Bez światła słonecznego życie na Ziemi nigdy nie osiągnęłoby takiej formy i skali jaką obecnie znamy. Ono pozwala na rozwój organizmów zwierzęcych i roślinnych. Dzięki niemu, za pośrednictwem fotosyntezy, otrzymujemy niezbędny do życia tlen. Jednak światło słoneczne niesie ze sobą nie tylko życiodajną siłę, ale również ogromną moc destrukcji. Jakie przełożenie ma to na codzienne życie, przede wszystkim zaś nasze zdrowie? Jak postępować aby czerpać maksymalne korzyści z ekspozycji na słońce? Jak równocześnie uchronić się przed jego szkodliwym wpływem?
Jeśli posiadamy podstawowe wykształcenie, zapewne pamiętamy z lekcji fizyki, że na to co nazywamy światłem słonecznym składają się trzy rodzaje promieniowania - ultrafioletowe, promieniowanie widzialne oraz podczerwień. Najbardziej dla nas interesującym jest promieniowanie aktywne biologicznie, czyli mające wpływ na nasz organizm. W przypadku światła emitowanego przez Słońce jest nim promieniowanie ultrafioletowe.
Promieniowanie ultrafioletowe dzielimy na trzy rodzaje: promieniowanie UVA, UVB oraz UVC.
Ten rodzaj promieniowania w zasadzie nie jest dla nas interesujący, ponieważ -na szczęście dla nas - pochłaniany jest przez górne warstwy atmosfery. Dlaczego na szczęście? A dlatego, że promieniowanie UVC jest zabójcze dla organizmów żywych. Z tego też powodu, wykorzystywane jest między innymi do sterylizacji.
Promieniowanie to w znacznej mierze również ulega wchłonięciu w atmosferze ziemskiej, jednakże w pewnym stopniu - około 5 % - przenika do troposfery, czyli warstwy atmosfery w której żyjemy. Promieniowanie UVB nie przenika przez chmury oraz szkło. Pochłaniane jest głównie przez naskórek, w niewielkim stopniu przenikając do głębszych warstw skóry.
Promieniowanie UVB posiada udowodniony, pozytywny wpływ na organizm człowieka. Przede wszystkim pozwala na syntezę witaminy D3, która posiada niebagatelny wpływ na nasze zdrowie. Warunkuje ona między innymi prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego, odgrywa kluczową rolę w metabolizmie wapnia, wpływając na stan układu kostnego, hamuje rozwój nowotworów oraz spełnia szereg innych, pożytecznych funkcji. Promieniowanie UVB wpływa korzystnie na leczenie niektórych dermatoz, takich jak łuszczyca, AZS czy bielactwo, spełnia także funkcję uodparniającą skórę na kolejne dawki promieniowania UV, poprzez stymulację produkcji melaniny. Melanina jest substancją naturalnie chroniącą skórę przed negatywnym wpływem światła słonecznego. Pigment ten ma również działanie przeciwutleniające oraz ograniczające rozwój drobnoustrojów. Z punktu widzenia estetyki, wytwarzanie melaniny jest bardzo pożądane przez osoby lubiące opaleniznę, ponieważ to właśnie ona warunkuje jej pojawianie się. Co istotne, należy pamiętać, że do uruchomienia mechanizmu wytwarzania witaminy D3 oraz melaniny wystarczy już 15 minut ekspozycji na słońce! W związku z tym, ze zdrowotnego punktu widzenia, nie ma potrzeby dłuższego przebywania w pełnym świetle słonecznym. Warto mieć to na uwadze ze względu na negatywny wpływ nadmiernej ekspozycji na promieniowanie UVB.
Bezpośrednim efektem szkodliwego wpływu tego promieniowania są przede wszystkim oparzenia słoneczne o różnym stopniu nasilenia, nasilenie fotodermatoz, zaś w dalszej perspektywie photoaging (fotostarzenie) oraz fotokancerogeneza. Zjawiska te, powstają wskutek długotrwałej i regularnej ekspozycji na promieniowanie UV. Photoaging obejmuje takie objawy jak przedwczesne zmarszczki, utratę elastyczności i napięcia skóry, jej szorstkość i suchość, pękanie i poszerzenie naczynek krwionośnych, przebarwienia, zanieczyszczenia - zaskórniki i prosaki. Z kolei fotokancerogeneza oznacza zwiększenie ryzyka wystąpienia stanów przednowotworowych.
Promieniowanie UVA stanowi większość promieniowania ultrafioletowego docierającego do najbliższej Ziemi warstwy atmosfery, przenika bowiem do niej aż w około 95%. Nie zatrzymują go chmury, szkło, czy ubrania. Promieniowanie UVA przenika do głębszych warstw skóry - aż do skóry właściwej.
Bezpośrednim efektem działania promieni UVA jest opalenizna, tzw. natychmiastowa. Promieniowanie to nie jest odpowiedzialne za oparzenia skóry. Jego negatywne efekty pojawiają się w skutek intensywnego i regularnego oddziaływania, ponieważ kumuluje się ono w skórze. Promieniowanie UVA, w porównaniu z promieniowaniem UVB ma większe oddziaływanie kancerogenne, czyli rakotwórcze. Ten rodzaj promieni ma również wpływ na reakcje fotouczulające, prócz tego przyczynia się do zjawiska photoagingu, odpowiada za stres oksydacyjny i uszkadza komórki, również DNA.
Organizm człowieka posiada naturalny mechanizm ochrony przed promieniowaniem ultrafioletowym, jakim jest wytwarzanie melaniny. Jednakże obecnie wiemy już, że ochrona ta nie jest gwarantem bezpieczeństwa. Innymi słowy nie jest wystarczająca, dlatego też konieczne jest stosowanie dodatkowych działań, zabezpieczających przed szkodliwym działaniem promieniowania słonecznego.
Filtry przeciwsłoneczne stosowane są z powodzeniem od prawie stu lat. Oczywiście od momentu pojawienia się pierwszego filtru, to jest od roku 1928, substancje te wielokrotnie zmieniały swój skład, były modyfikowane i udoskonalane. Zasadniczo można wyróżnić trzy kategorie filtrów przeciwsłonecznych, mianowicie filtry chemiczne (syntetyczne), filtry mineralne (fizyczne) i ekologiczne (naturalne).
Ujemną stroną filtrów chemicznych jest ich przenikalność do wnętrza naskórka. Zważywszy na to, że są to związki syntetyczne, zjawisko ich przenikania nie jest pożądane przez organizm. Do głębszych warstw naskórka w mniejszym lub większym stopniu przenikają również filtry naturalne, zawierające składniki pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego, jednakże ich właściwości pozytywnie wpływają na skórę i organizm. Warto napomknąć, że najistotniejszą grupę filtrów naturalnych stanowią antyoksydanty, których dobroczynny wpływ na organizm jest powszechnie znany. Z drugiej jednak strony, filtry naturalne nie zapewniają wysokiej ochrony przeciwsłonecznej. Ich SPF określa się na poziomie 2 do 4. Z tego też powodu filtry naturalne są na ogół łączone z filtrami mineralnymi, inaczej zwanymi fizycznymi. Filtry te nie przenikają w głąb naskórka, ponieważ ich cząsteczki są zbyt duże. Filtry mineralne tworzą więc ochronną warstwę na powierzchni skóry, odbijając promienie słoneczne. Do filtrów mineralnych zalicza się dwutlenek tytanu (Titanium dioxide) oraz tlenek cynku (Zinc oxide).
Najbardziej znanym współczynnikiem określającym wysokość ochrony przeciwsłonecznej jest SPF, czyli Sun Protective Factor. Określa on stopień protekcji przeciw promieniowaniu UVB i jest podstawowym czynnikiem jaki należy brać pod uwagę wybierając kosmetyk z filtrem przeciwsłonecznym. Chroniąc się przed promieniowaniem UV, należy jednak wziąć również pod uwagę promieniowanie UVA. Wskaźnikami określającymi stopień ochrony przez tym rodzajem promieniowania są IPD oraz PPD. Im większa wartość tych wskaźników, tym skuteczniejsza jest ochrona skóry. Najczęściej wartości tych wskaźników nie są podawane na opakowaniach kosmetyków, natomiast bezwzględnie powinna znaleźć się tam przynajmniej ogólna informacja o ochronie przed promieniowaniem UVA.
Prawidłowo dobrane SPF powinno uwzględniać przede wszystkim fototyp skóry, po drugie zaś -nasze nawyki odnośnie czasu i częstotliwości przebywania na słońcu. Rozróżnia się następujące stopnie ochrony przed promieniowaniem UVB.
Aby obliczyć bezpieczny czas przebywania na słońcu po użyciu filtra, mnożymy liczbę SPF przez 15. Otrzymany wynik to wyrażony w minutach okres czasu, w którym jesteśmy chronieni przed promieniowaniem UVB.
Jak już wspomniano, wybierając preparat z filtrem uwzględnić należy fototyp danej osoby. W zależności od jego rodzaju sugeruje się następujący dobór filtrów.
Niezależnie od rodzaju filtra, koniecznie należy pamiętać, że ŻADEN preparat nie gwarantuje stuprocentowej ochrony przed promieniowaniem UV!