W obecnych czasach ludzie używają codziennie co najmniej kilku rodzajów kosmetyków. Sięgają po nie ze względów higienicznych, ale także w celu poprawy wyglądu i kondycji skóry, włosów czy paznokci. Zdarza się, że po dłuższym czasie stosowania preparatów różnych marek, przychodzi chwila refleksji - może warto zrezygnować z zakupów gotowych produktów i samemu spróbować sił jako domowy kosmetolog?
Przede wszystkim warto zastanowić się co popycha ludzi do samodzielnej produkcji kosmetyków. Dla uproszczenia osoby tworzące kosmetyki samodzielnie można podzielić na dwie grupy.
Często motorem napędowym jest sama fascynacja kosmetykami, całym procesem ich tworzenia. Z takiej fascynacji niejednokrotnie rodzi się wieloletnia pasja, a z czasem nawet sposób na utrzymanie. Zarówno na rynku polskim, jak i światowym wiele jest małych manufaktur, wytwarzających naturalne i unikalne kosmetyki. Początki ich działalności często mają swe źródło właśnie w zwykłej, domowej kuchni.
Inną przyczyną podejmowania samodzielnej produkcji kosmetyków jest rozczarowanie gotowymi produktami dostępnymi na rynku. Wieloletnie i bezskuteczne poszukiwanie kosmetyku, odpowiadającego na specyficzne potrzeby danego organizmu, mogą doprowadzić człowieka do rozpaczy. Może brzmieć to śmiesznie, ale prawdą jest, że czym większe, czy też bardziej specyficzne problemy z wyglądem i zdrowiem, tym trudniejszy jest dobór właściwych kosmetyków. Nadzieja na samodzielne stworzenie specyfiku stanowiącego rozwiązanie problemów jest silną motywacją do działania!
Samodzielna produkcja kosmetyków ma oczywiście zarówno jasne, jak i ciemne strony. Do zalet produkcji domowych kosmetyków należy przede wszystkim wpływ na skład oraz sposób ich wytwarzania. Sprawując kontrolę tak nad jednym jak i drugim, można być spokojnym o bezpieczeństwo i wysoką jakość danego produktu. Kolejną dobrą stroną samodzielnie wywarzanych kosmetyków jest ich cena. Dobierając składniki można korzystać z promocyjnych cen w danym sklepie, kupować opakowania o bardziej ekonomicznej pojemności bądź zastąpić droższe składniki innymi. Niejednokrotnie lokalne substancje roślinne bądź mineralne mają właściwości zbliżone do ich zagranicznych odpowiedników. Istotną zaletą jest możliwość stworzenia kosmetyku dokładnie o takich właściwościach jakie chce się uzyskać.
Jakie wady ma samodzielna produkcja kosmetyków? Pomijając tak oczywiste kwestie jak czas i trud poświęcony na zdobywanie niezbędnej wiedzy, poszukiwanie składników, a następnie samą produkcję, należy koniecznie wymienić chyba najistotniejszą wadę. Dotyczy ona przede wszystkim osób początkujących. O co jednak chodzi? Otóż o możliwość niepowodzenia. O ile proste receptury nie nastręczają zbyt wielu problemów, o tyle te bardziej skomplikowane mogą napsuć wiele krwi. Taką ewentualność zawsze trzeba brać pod uwagę i najlepiej już na wstępie uzbroić się w dużą dawkę cierpliwości i spokoju.
Jeśli decyzja o rozpoczęciu przygody z kosmetykami hand made zapadła, warto zastanowić się od czego zacząć. Przede wszystkim lepiej nie rzucać się na głęboką wodę, a więc nie sięgać do bardzo skomplikowanych przepisów. Warto dać sobie trochę czasu na "rozruch" i zaznajomienie się z tematem. Od czego więc zacząć? Najlepiej od wyszukania prostych przepisów na dobrej jakości, skuteczne kosmetyki. W internecie jest ich dostępna zastraszająca ilość. Jednak, jak to w internecie, do niektórych receptur lepiej podejść z dystansem, jeśli nie chce się dostać na przykład nagłej wysypki. Dlatego dobrze jest korzystać z blogów i portali cieszących się dobrą opinią. Na początek można skorzystać z przepisów zamieszczonych na naszej stronie.
Składniki:
Peeling kawowy jest nie tylko banalny w wykonaniu, ale również tani i - przede wszystkim - skuteczny. Podstawowymi składnikami peelingu są kawowe fusy, cukier oraz olej roślinny. Można wykorzystać oliwę z oliwek, olej arganowy, olej migdałowy, a nawet olej rzepakowy lub słonecznikowy. Fusy i cukier należy wymieszać z olejem i w tym momencie domowy peeling jest już gotowy do użycia. Proporcje dobrać można według własnych upodobań. Ważne aby konsystencja peelingu pozwalała na jego łatwe użycie, nie może być więc ani za rzadki, ani za gęsty. Peeling kawowy dobrze komponuje się z zapachem cynamonu, którego niewielką ilość można również dodać do masy. Peeling nakładamy na wilgotne ciało, masujemy skórę okrężnymi ruchami, po czym spłukujemy. Uspokajamy - peeling nie farbuje trwale ani skóry ani powierzchni takich jak wanna, czy umywalka.
Składniki:
Kolor zębów jest w dużej mierze uwarunkowany genetycznie, jednak w pewnym stopniu możemy na niego wpływać poprzez stosowanie odpowiednich preparatów. Drogeryjne i apteczne preparaty wybielające, choć skuteczne, bywają jednak szkodliwe. Zawarte w nich substancje ścierające uszkadzają szkliwo, przez co zęby są mniej odporne na działanie enzymów, kwasów oraz bakterii. Dobrą, a przy tym skuteczną alternatywą jest domowej produkcji pasta wybielająca. Wystarczy zmieszać ze sobą olej kokosowy oraz węgiel aktywny aby uzyskać doskonały preparat wybielający zęby. Krople miętowe stanowią dodatek smakowo - aromatyzujący. Gotową pastę najlepiej przechowywać w szklanym słoiczku, w zacienionym i chłodnym miejscu.
Składniki:
Maseczka z glinki czerwonej i jogurtu nadaje się idealnie do pielęgnacji skóry naczynkowej. Czerwona glinka oczyszcza skórę i wzmacnia naczynia krwionośne, a jogurt nawilża ją i natłuszcza. Czerwoną glinkę w proszku należy połączyć z jogurtem naturalnym w proporcji 1:1. Maseczkę nakłada się na umytą twarz, omijając okolice oczu. Ważne jest aby nie dopuścić do całkowitego wyschnięcia maseczki - należy ją od czasu do czasu spryskiwać wodą lub hydrolatem. Jeśli maseczka wyschnie może podrażnić skórę. Maseczkę zmywa się z twarzy po około 15 minutach, przy użyciu ciepłej wody.
Składniki:
Przede wszystkim należy podgrzać oleje i emulgator, tak żeby połączyły się ze sobą. Pamiętajmy, że olej kokosowy ma stałą konsystencję i staje się płynny pod wpływem temperatury. Następnie oleje trzeba schłodzić do temperatury identycznej jak woda połączona z gliceryną. Kolejnym krokiem jest mieszanie. Przy pomocy miksera należy mieszać część olejową, stopniowo dodając wodę z gliceryną. Stopniowo zacznie powstawać masa, którą należy miksować aż do uzyskania pożądanej konsystencji. Na tym etapie można dodać olejki eteryczne. Po chwili mieszania krem jest gotowy. Kosmetyk należy przechowywać w szczelnych pojemniczkach, w chłodnym i ciemnym miejscu. Jeśli chcemy przedłużyć trwałość kremu możemy użyć ekologicznych konserwantów, dostępnych w specjalistycznych sklepach.
Składniki:
Olej kokosowy podgrzewamy w rondelku do postaci półpłynnej. Dodajemy pozostałe składniki i dokładnie mieszamy. Tężejącą masę przelewamy do słoiczka. Gotowy antyperspirant należy przechowywać w w zacienionym, chłodnym miejscu, na skórę nakładamy go podobnie jak krem.
Składniki:
Łupiny orzechów należy zmielić na pył, następnie połączyć je z octem i olejem. W kolejnym etapie należy stopniowo łączyć masę z wrzątkiem, aż do uzyskania konsystencji pozwalającej na łatwe rozprowadzenie na włosach. Być może po kilu minutach będzie konieczne dodanie kolejnej porcji wody. Maskę z łupin orzecha włoskiego nakłada się jak farbę do włosów, tj. przy użyciu pędzla, dzieląc włosy na pasma. Po jej nałożeniu głowę trzeba przykryć czepkiem i utrzymywać w cieple. Przyjmuje się, że po 20 minutach włosy powinny ściemnieć o jeden ton. Po zakończeniu zabiegu włosy należy starannie wypłukać i umyć.
Wyrób samodzielny naturalnych kosmetyków jest tematem niezwykle szerokim i dającym pole do eksperymentów oraz zdobywania nowych doświadczeń. Warto potraktować go jak przygodę, korzystać z porad doświadczonych osób, a z czasem - wprowadzać własne innowacje. Nie warto natomiast zniechęcać się niepowodzeniami. Stare polskie przysłowie mówi - "nie święci garnki lepią". Innymi słowy - nawet największy specjalista w dziedzinie kosmetologii zaczynał od pierwszego kroku.